Zapewne każdy z was nie raz już jadł faszerowane papryki. Najbardziej popularną wersją farszu wydaje się być połączenie mięsa mielonego i ryżu. Jak myślicie? Ja dzisiaj postanowiłam jednak troszkę poeksperymentować i nafaszerować moje papryki... soczewicą! Towarzystwa dotrzymał im pomidorowy sos z okrą i sezamowa posypka. Pycha! Takie wegetariańskie dania, łączące w sobie całą masę warzyw to idealny sposób na letni obiad!
Składniki (2 osoby):
4 średnie papryki
Szklanka czerwonej soczewicy
1 mały por
1 puszka pomidorów
50 g czerwonego sera leicester
10-12 owoców okry (piżmian jadalny)
2 łodygi szczypiorku
Masło
Kurkuma
Kolorowy, ziarnisty pieprz
Tymianek
Ziarna sezamu
Sól
Pieprz
Cukier
Papryki myjemy i obcinamy ich górną część. Paprykowy "kapelusz" chwilowo odkładamy na bok. Papryki wydrążamy w środku, tak aby uzyskać miejsce dla farszu.
Soczewicę gotujemy przez około 7-8 minut, w proporcjach 2 szklani wody, na jedną szklankę ziaren. W przeciwieństwie do innych roślin strączkowych, ziarna soczewicy nie wymagają wcześniejszego namaczania, gdyż łatwo chłoną wodę. Nie dodajemy soli podczas gotowania, ponieważ powoduje ona twardnienie ziaren. W międzyczasie na patelni rozgrzewamy łyżeczkę masła i podsmażamy pokrojonego w plasterki pora. Kiedy soczewica jest już miękka, łączymy ją z przesmażonym porem, łyżką kurkumy i serem leicester. Dodajemy sól i pieprz i mieszkamy.
Tak przygotowanym farszem wypełniamy wnętrza papryk.
Do garnka dodajemy pomidory z puszki. Jeśli pomidory są bardzo gęste, dodajemy około 1/3 szklanki wody. Okrę i szczypiorek kroimy w plasterki i wrzucamy do garnka. Pomidory słodzimy delikatnie, dodajemy sól, ziarna pieprzu oraz tymianek.
Nafaszerowane papryki przykrywamy "kapeluszem" i układamy pionowo w garnku z pomidorowym sosem.
Dusimy pod przykryciem, przez około 40 minut, aż do zmiękczenia się papryk.
Już na talerzu danie posypujemy ziarenkami sezamu.