Za oknem szaro i buro, a mi wyjątkowo udało zwlec się z łóżka na śniadanie. Pierwszą myślą po otworzeniu lodówki było "hmm... zjedzmy coś jesiennego"....
Składniki na 1 porcje:
2 kromki tostowego chleba lub innego pieczywa
1 jajko
2-3 łyżki mleka
1 łyżka miodu
1 łyżka syropu z brzoskwiń w puszcze
2 łyżki cynamonu
1 połówka brzoskwini z puszki
Ulubiony dżem
Olej
Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju. W miseczce rozbijamy i roztrzepujemy jajko. Dodajemy mleko, miód, brzoskwiniowy syrop i cynamon i dokładnie mieszamy. W powstałej mieszance z obu stron dokładnie namaczamy kromki chleba. Wkładamy je na patelnię i smażymy z obu stron przez około 3-4 minuty. Podajemy z pokrojoną połówką brzoskwini i ulubionym dżemem (ja wybrałam pomarańczowy, ponieważ świetnie współgra z pozostałymi składnikami) najlepiej w towarzystwie pysznej kawy z dodatkiem cynamonu.
uwielbiam francuskie tosty! u mnie tez szaro, buro i zimno
OdpowiedzUsuńŚniadanie godne mistrza. O, chciałabym, żeby ktoś mi przyniósł takie tosty do łóżka... :)
OdpowiedzUsuńpyszności, kocham cynamon :3
OdpowiedzUsuńNie ma bata, robię tosty:D
OdpowiedzUsuńsmacznego :)
UsuńFajny pomysł na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńprzepyszne śniadanko prosto do łóżka! lepiej być nie może :D
OdpowiedzUsuńO genialne, będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuńodwiedź Polskę, tu piękna złota jesień ;) cudne francuskie tościki!
OdpowiedzUsuńale mi narobiłaś smaka!!! A właśnie zjadłam kolację :( ale jutro na śniadanko będą idealne :)
OdpowiedzUsuńwyglądają mega smakowicie :) fajny kubek swoją drogą :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym.. :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie na małe co nieco :)